Amputacja to słowo niosące ogromny ładunek emocjonalny, który nigdy nie jest pozytywny. Ciężko wyobrazić nam sobie moment po operacji, a później dalsze życie. Są jednak ludzie, którzy się nie poddali i mimo protezy kończyn nie tylko normalnie funkcjonują, ale również zdobywają szczyty gór, a po wszystkim siedzą przy ognisku, tańczą, bawią się i śpiewają. Oni tak jak inni na początku się bali, ale amputacja to nie wyrok i jeśli bardzo się czegoś chce, można to zawsze osiągnąć.
W protezach kończyn na Nosal
Rzeszowskie Zakłady Ortopedyczne to nie tylko najlepsi specjaliści, ale również zwykli ludzie, dla których praca jest wyzwaniem i radością, a nie przykrym obowiązkiem. Właśnie dlatego dla swoich pacjentów postanowiliśmy zorganizować oraz zasponsorować weekendowy wyjazd do Zakopanego. Naszym celem stał się Nosal, czyli jeden ze szczytów bardzo popularnych wśród turystów. Wznosi się on nad Kuźnicami, między Doliną Bystrej a Doliną Olczyską. Z gór rozciąga się przepiękna panorama tatrzańskich szczytów, z której doskonale widać też Zakopane. Trasa dla weteranów znajduje się w kategorii „łatwe”. Dla osób z protezami kończyn było to ogromne wyzwanie.
W wyprawie wzięło udział 18 amputowanych:
- 8 udowych,
- 3 podwójnie podudziowych,
- 6 podudziowych,
- 1 osoba dwa przodostopia.
Jak więc widać po poziomach amputacji to osoby, które mimo przeciwności losu nie zamknęły się w czterech ścianach, tylko chętnie pokonują własne słabości. Wyjście na Nosal było dla nich ogromnym wyzwaniem. Strome podejścia z kamieni oraz półki wykonane z belek sprawiały spore problemy. Protezy kończyn z pewnością nie ułatwiały tego zadania, co więcej po drodze spotkaliśmy pracownika GOPR, który widząc naszą grupę, poradził nam, by zawrócić, ponieważ nie damy rady. Decyzja jednak nikogo nie zaskoczyła i skoro zaczęliśmy, to należy skończyć. Z tak bojowym nastawieniem zdobyliśmy Nosal, który liczy 1206 m n.p.m.
Wyzwanie za wyzwaniem
Drugiego dnia naszego wyjazdu odbywały się pokazy ratownictwa wykonane przez ekipę straży pożarnej z Myślenic. Następnie pojechaliśmy na „Przełomu Białki”, gdzie 50 lat temu kręcony był „Janosik”. Nasi podopieczni po krótkim profesjonalnym szkoleniu zdobywali szczyt, wchodząc i schodzą na linach. Ten dzień zakończył się huczną zabawą i tańcami aż po świt. Okazuje się bowiem, że osoby z protezami kończyn to mimo swoich ograniczeń to także wspaniali tancerze.
Osseointegracja sposobem na lepsze życie
Rzeszowskie Zakłady Ortopedyczne to nie tylko najlepsi specjaliści produkujący protezy kończyn górnych i dolnych, ale również zwolennicy nowatorskiej metody zaopatrywania pacjentów po amputacji w zakresie kończyn dolnych, zwanej osseointegracją.
Czterech uczestników wyprawy na Nosal to pacjenci, którzy zdecydowali się właśnie na tę metodę protezowania. Tu ewidentnie było widać przewagę implantu nad tradycyjnym lejem.Jeśli więc z różnych przyczyn losowych musiałeś poddać się amputacji, skontaktuj się z nami. Wiemy, jak pomóc osobom, które mimo swojej przypadłości są waleczne i zdeterminowane. Obserwuj nasze media społecznościowe, by być na bieżąco z wydarzeniami RZO.