Osseointegracja to ciągle rzadko stosowana w Polsce, choć popularna na świecie, metoda usprawniania osób po amputacji kończyn. Dzięki wszczepieniu w kość specjalnych tytanowych implantów, można umocować całą protezę nogi. Taką szansę dostało w Rzeszowie już 10 osób. Co ciekawe, są pierwsze przypadki refundacji osseointegracji przez ubezpieczyciela.
Pani Justyna z Nowogardu Szczecińskiego straciła stopę w wypadku spowodowanym przez pijanego kierowcę jeszcze jako dziecko. Wcześniej chodziła dzięki tradycyjnej protezie, ale pojawiły się komplikacje. Dla niej osseointegracja wydawała się być jedyną szansą. Dlatego się zdecydowała. Teraz jest już nie tylko po operacji wszczepienia implantu, ale ma nową stopę umocowaną w sposób, który już teraz zmienił jej życie. Pan Przemek, który nogę stracił jako nastoletni pasażer rozpędzonego motocykla, operację przeszedł 3 miesiące temu, ale efekty zobaczył i poczuł dopiero teraz, gdy do specjalnej śruby zamontowano protezę. U niego także po 25 latach okazało się, że nie może już używać dotychczasowej, standardowej tzw. lejowej protezy. I choć od lat śledził postępy osseointegracji na świecie i w Europie, dopiero teraz mógł to zrobić w Polsce.
Wszystko dzięki projektowi Rzeszowskich Zakładów Ortopedycznych, które wspólnie z krakowskim szpitalem stały się pionierem w tej dziedzinie.
Wszyscy dotychczasowi pacjenci przeszli zabiegi dzięki społecznym zbiórkom i wsparciu najbliższych. Pani Justyna też zaczynała od takiej zbiórki, wzięła też pożyczkę, ale już wie, że za całość zapłaci firma ubezpieczeniowa. To wielka nadzieja pacjentów, szczególnie tych, którym zależy na tym by być aktywnym.
Osseointegracja zmieniła już życie 10 osób po amputacjach. Refundacja takiej metody usprawniania przez NFZ to prawdopodobnie przyszłość. Pacjenci i lekarze już o to walczą, a są ich tysiące. – materiał i tekst TVP